dimanche 23 avril 2017

Pashupatinath- pomodl sie o dobrego meza.



Juz od dluzszego czasu slyszalam o swiatyni Pashupatinath, ze warto ja odwiedzic, ze jest wpisana na Swiatowa Liste Dziedzictwa UNESCO, ze jest bardzo interesujaca, uwazana za najświętszą świątynię Shiwy, a co wiecej, ze to wlasnie tam nalezy sie udac zeby pomodlic sie o dobrego meza. Bez wzgledu na to czy sie go juz posiada czy tez jeszcze nie.





Udalo mi sie zatem wreszcie tam wybrac, w koncu moze warto jakigos meza wymodlic.
Jest to swiatynia polozona nad rzeka Bagmati, bardzo niedaleko lotniska.
Turysci musza zaplacic za wstep, dosc drogo, bo 1000NRP (38zl), przy czym nie maja wstepu do glownej swiatyni. Odwiedzającym, którzy nie są hinduistami, pozwala się patrzeć na świątynię tylko z drugiego brzegu rzeki Bagmati. Ciekawe jak poznali, ze my nie hinduistki, bo nas nie wpuscili. Tak ze plan z wymodleniem meza spalil nieco na panewce. Na szczescie dolaczyla do nas kolezanka z pracy, Nepalka, hinduistka, ktora bedzie mogla wejsc do swiatyni, tak ze poprosilam ja o wymodlenie dobrego meza dla mnie. 


My moglysmy tylko obejrzec swiatynie z daleka. Ma ksztalt pagody, dwa dachy zbudowane są z miedzi i pokryte złotem. Przy glownym wejsciu jest posąg ozłoconego Świętego Byka Nandina. To wlasnie byk jest zwierzeciem na ktorym jezdzil Shiwa. Wspominalam juz bowiem, ze w hinduizmie bogowie nie poruszaja sie pieszo tylko kazdy ma jakies zwierze na ktorym jezdzi.  Shiwa jezdzil na byku.




Moglysmy tez udac sie wokol swiatyni oraz nad rzeke, gdzie leży ”Arja Ghat”, miejsce najpowszechniej używane do kremacji zmarłych i gdzie odbywa sie pogrzeb za pogrzebem. Czyli obmywanie zwlok w rzece, rozne obrzedy i na koniec spalanie zwlok na stosie nad rzeka.
Jest to dosc specyficzne miejsce, sa pary, ktore przyszly tutaj na romantyczny spacer, siedza przytulone na laweczkach z widokiem na swiatynie, ale co za tym idzie rowniez z widokiem na palace sie stosy i cale obrzedy. Jest mnostwo malp, ktore bawia sie w skakanie do wody z betonowych podestow przygotowanych pod ustawiane, drewniane stosy. Slychac odglosy rogow (muszli), czasem spiew ze swiatyni czy tez dzwonek. 











Glownym kaplanem swiatyni jest hindus z Indii, podobno jest to zwiazane z tradycja, ze gdy umrze krol, to wszyscy Nepalczycy powinni zaprzestac odprawiania jakichkolwiek obrzedow i pograzyc sie w zalobie. Tymczasem kult Shiwy powinien byc ciagly, nie powinno byc zadnych przerw, w zwiazku z tym sprowadzono kaplana z Indii, ktory nawet w przypadku smierci krola, prezydenta, nie zaprzestanie obrzedow ku czci boga Shiwy.





W poblizu swiatyni znajduje sie rowniez dom dla starszych osob, ktore nie posiadaja rodziny,  maja zapewniony dach nad glowa i jedzenie dofinansowane przez rzad.





 

Aucun commentaire:

Enregistrer un commentaire