jeudi 21 juin 2018

Jabal Moussa- w gorach nie zawsze swieci slonce

- Czesc Karo! Tutaj zaczelo padac, myslisz ze warto jechac?-pyta Lora bedac w innej dzielnicy Beirutu,
-  Czesc Lora! tutaj nie pada, bedziemy po Ciebie za 20 min. wez kurtke :)

Tym sposobem wybralysmy sie w gory Jabal Moussa (ja, Mindy i Lora)

Lora jest kolezanka, ktora pracowala ze mna na Haiti.

Jabal Moussa to rezerwat zapisany na liste UNESCO, polozony na zboczach z widokiem na Morze, wznosi sie od 350-1700 m n p m

Niestety widok mialysmy ograniczony chmurami i choc poczatkowo nie padalo, deszcz zlapal nas po jakis 45 minutach marszu.
Udalo nam sie znalezc kapliczke, taka do ktorej dalo sie wejsc i schronic przed deszczem.
Dziekujemy Swietemu Charbelowi za goscine.












Nie wygladalo zeby deszcz mial szybko ustapic tak ze po picnicu/lunchu w kapliczce, musialysmy zawrocic..

Krotka wycieczka, ale calkiem przyjemna. jeszcze tutaj wroce, bo rezerwat piekny i czysty!


Aucun commentaire:

Enregistrer un commentaire